MIĘDZYPOKOLENIOWE SPOTKANIE W COTTBUS

0 Comments

W sobotę – 10 grudnia 2016 r. niewielka grupa naszych słuchaczy wraz ze swoimi wnukami została zaproszona przez Niemiecko-Polskie Stowarzyszenie Cottbus e. V. na międzypokoleniowe spotkanie przedświąteczne.
Z Zielonej Góry wyjechaliśmy busem o godz.13:00, żeby po niecałych dwóch godzinach jazdy dotrzeć na miejsce i swoją wizytę rozpocząć od spaceru po świątecznym jarmarku podziwiając bożonarodzeniowe dekoracje miasta.
 
          

W świątecznej atmosferze wróciliśmy do siedziby Niemiecko-Polskiego Stowarzyszenia, gdzie organizatorzy przygotowali nam szereg niespodzianek.
Oficjalnie i uroczyście powitał nas prezes Stowarzyszenia p. Matthias Mitzscherlich oraz inni jego członkowie i pracownicy. Z naszej strony, na powitanie odpowiedziała p. prezes Zofia Banaszak, która od lat z nimi współpracuje i, jak było widać, obie strony są ze sobą zaprzyjaźnione.

         

Swoją wdzięczność za to spotkanie wyraziliśmy koszem ze świątecznymi upominkami od grupy osób biorących udział w międzypokoleniowym spotkaniu.
 
         

Przy kawie i cieście słuchaliśmy koncertu i występu solistów uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej w Cottbus. Z uczniami koncertował też nauczyciel i opiekun młodzieży p. Grzegorz Kalemba.

         
         

Koncertujący uczniowie wraz ze swoim nauczycielem przygotowali też wspólne śpiewanie kolęd i pastorałek. Raz wykonywana była kolęda polska, raz niemiecka. Wszyscy otrzymali wydrukowane teksty po polsku i po niemiecku. To było bardzo miłe, a nawet wzruszające, gdy wszyscy razem zaśpiewali jedną z najpiękniejszych kolęd, jaką jest “Cicha noc”.

         
         
         

Gospodarze spotkania, Niemcy, próbowali nas wspomagać w śpiewaniu, my ich i nasze różne kolędy oraz pastorałki przestały nas dzielić. Swoich wokalnych sił próbowały też  wnuki wspomagane przez babcie.
 
          
         

Jeszcze podczas śpiewania kolęd, dzieci mogły zająć się robieniem kart świątecznych i ozdób na choinkę. Wszystkie potrzebne materiały były wcześniej przygotowane, były panie, które pomagały, no i oczywiście babcie.
To sprawiło dzieciom wiele radości, niektóre nie można było oderwać, bo chciały zabrać do domu nie jedną, a więcej własnoręcznie zrobionych świątecznych kart.

         
         
              

Czas płynął nieubłaganie, a dzieci z zapałem tworzyły coraz to nowe, ładniejsze dzieła plastyczne. Gdy oglądaliśmy, byliśmy wszyscy pełni podziwu, co wyczarowały z dostępnych materiałów.

           
       
        

To pełne wrażeń niemiecko-polskie spotkanie zakończyło się wspólną kolacją, złożeniem sobie życzeń i zaproszeniem przez naszą p. Prezes Niemców na przyszły rok do Polski, do Zielonogórskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Mieliśmy okazję porozmawiać z młodziutką Polką – zielonogórzanką, która w Cottbus mieszka i uczy się od roku, bo tam mieszkają i pracują jej rodzice. Jak nam powiedziała, tęskni za Zieloną Górą, ale Niemcy dobrze ją przyjęli, zaakceptowali, śpiewa z orkiestrą ze szkoły muzycznej i pomału przyzwyczaja się do nowej dla niej rzeczywistości. Takich młodych Polaków, których rodzice przenieśli się do Niemiec jest tam więcej.

         
         

Sobotni wyjazd, oprócz mile spędzonego czasu z Niemcami, miał też duży wymiar rodzinny. Babcie z wnukami, wnuki z babciami miały dużo czasu dla siebie. Razem jechały, spacerowały, razem śpiewały kolędy i razem robiły świąteczne karty. To pozwala na bliższe poznanie, na utrwalanie więzi i zawsze pozostaną wspomnienia.
 
        
        

Zdjęcia i opracowanie: Bogumiła Hyla-Dąbek

Dla zainteresowanych więcej zdjęć: