WYJAZD EDUKACYJNY DO COTTBUS

0 Comments



Polska złota jesień bez października nie zachwyciłaby bogactwem kolorów, nie zaszeleściłaby puszystym dywanem liści. Żeby nie stracić tego widowiska, p. prezes Zofii Banaszak udało się z powodzeniem, zamienić termin wyjazdu grupy słuchaczy ZUTW do Cottbus – z grudniowego na październikowy.

I tym sposobem 21 października 2019 r. odbyła się kolejna wizyta w tym mieście w ramach polsko – niemieckiego projektu transgranicznego „Przyrodnicza edukacja w zakresie zoologii i botaniki w Cottbus i Zielonej Górze”, realizowanego na terenie Euroregionu Sprewa-Nysa-Bóbr. Ze strony polskiej udział w projekcie wzięli słuchacze grup fotograficznych: „FotoX”, „Fotooko”, „Kwadrat”, słuchacze uczęszczający na zajęcia PEF oraz piszący do „Inspiracji” i na stronę Internetową ZUTW.

Po przyjeździe na miejsce, oczekiwał nas jak zawsze zaprzyjaźniony z polską grupą Bartosz Łysakowski. Już tradycyjnie podzieliliśmy się na dwie grupy, jedna została zaproszona na wykład o ptakach do sali w Zielonej Szkole, drugą zaopiekował się artysta-fotograf Paweł Janczaruk i ta grupa za moment zniknęła w gąszczu drzew i krzewów. Ich wędrówka zaowocuje interesującymi fotografiami.
  

Natomiast w Zielonej Szkole rozpoczęła się powtórka z anatomii ptaków i innych mieszkańców ZOO. Łatwo nie było, należało na podstawie jednej kosteczki, czaszki, dzióba podać nazwę właściciela danego elementu struktury kostnej. Walczyliśmy dzielnie, padały odpowiedzi, ale „Pan Bóg kule nosił”, więc z trafieniem w sedno bywało różnie.
Wiedza p. Bartosza o faunie i florze jest imponująca, z przyjemnością słuchało się o migracjach wędrownych ptaków, o ich zadziwiających zwyczajach i miejscach zakładania gniazd, o rodzajach upierzeń, ich upodobaniach i ekstrawagancjach. Z całą pewnością można powiedzieć, że ptak ptakowi nierówny. Pod względem ortograficznym również trafiały się niespodzianki.

Kolejną porcję wiedzy otrzymaliśmy podczas spaceru edukacyjnego już na podstawie materiału poglądowego. Ptaki spoglądały na nas, niektóre wdzięcznie pozowały do fotografii, a my poznawaliśmy ich problemy, za sprawą których zmniejsza się ptasia populacja. Ich „nieszczęściem” są jakże często ludzie, którzy nie posiadają właściwej wiedzy i mylą Bogu ducha winne osobniki z drapieżnymi. Za sprawą rabunkowej gospodarki mamy coraz mniej nie tylko ptactwa drapieżnego, ale i śpiewających gatunków i za jakiś czas grożą nam „nieme” wiosny. Przerażająca perspektywa, na szczęście p. Bartosz udzielił nam cennych wskazówek, jego zdaniem każdy pojedynczy człowiek może wspomagać ptasie środowisko.

Tego dnia mieliśmy okazję pospacerować po Parku Branitz, Paweł Janczaruk udzielił nam rad, jak nie „przedobrzyć” fotografii, w kadrze nie powinno znaleźć się zbyt dużo materiału, nie robimy konkurencji profesjonalnym folderom, skupiajmy się na interpretacji, a nie wyłącznie na odzwierciedlaniu obiektu. Dostaliśmy zadanie fotografować z lampą błyskową i tutaj przydały się wskazówki naszego Mistrza. Szkoda tylko, że nie starczyło czasu na dokładne wykonanie tych zadań. Jeszcze tylko zbiorowe zdjęcie pamiątkowe, serdeczne pożegnanie p. Bartosza i powrót do autokaru.
  

Po drodze do Zielonej Góry p. prezes Zofia Banaszak podziękowała wszystkim uczestnikom za udział w tej części projektu i zachęciła do indywidualnej wyprawy w te urokliwe zakątki Parku Branitz.
Uczestnicy wyjazdu też dziękują za ciekawą wycieczkę.
                                                                           Opr. Małgorzata Turzańska

Zdjęcia: Bogumiła Hyla-Dąbek

Zdjęcia: Bolesław Polarczyk

Zdjęcia: Aleksandra Dittrich

Zdjęcia: Janina Komorowska

Zdjęcia: Kazimierz Błaszyński

Zdjęcia: Krzysztof Subocz

Zdjęcia: Elżbieta Subocz

Zdjęcia: Stanisław Matuszewski