Klub Fotograficzny Fotooko w ogrodzie Botanicznym i opowieść o kukułce prof. Leszka Jerzaka

0 Comments

Wiosna, chociaż zimna, w pełni więc członkowie Klubu Fotooko wybrali się, jak co roku o tej porze do Ogrodu Botanicznego, tym bardziej, że właśnie tam prof. Leszek Jerzak z Uniwersytetu Zielonogórskiego, miał wygłosić wykład pod frapującym tytułem „Czy kukułka naprawdę ci wykuka jak długo pożyjesz?
Cała gromada, uzbrojona w aparaty rozbiegła się po alejkach i alejach Ogrodu. Kwitły magnolie, hiacynty i tulipany, a na trawnikach rozłożyły się dywany zawilców. Pogoda dopisała, więc był to fotograficzny raj. Ale czas szybko leciał i o godz. jedenastej pani prezes Zofia Banaszak zagarnęła całą gromadkę do ogrodowego pawilonu, gdzie już czekał na nas pan profesor. Sala zapełniła się po brzegi, bo oprócz fotografów dołączyli też inni słuchacze UTW, zwabieni ciekawym tytułem.
Bardzo ciekawy był cały wykład. Mówił o przysłowiach ludowych, które niosą ze sobą prawdę, opartą na długoletnich obserwacjach, np. Jak kukułka przyleci na suchy las (bez liści), to będzie głodny czas, a jak zakuka w zielonym gaju – spodziewaj się urodzaju.
Kukułka dlatego podrzuca jajka, w sezonie 20 sztuk, żeby zachować swój gatunek. Sama by tylu piskląt nie wysiedziała. Tam gdzie jest kukułka, tam jest duża różnorodność ptaków. Kukułce inne ptaki są potrzebne jako rodziny zastępcze, pasożytuje na ok. 200 gatunkach ptaków, m.in. na pliszce, świergotku czy piegży.
Samica upatruje sobie gniazdo i czeka na składanie jaj przez właścicielkę, w tym czasie samiec odciąga uwagę właścicieli pozorując atak, a samiczka błyskawicznie składa swoje jajo, które jest podobne do jaj właścicielki gniazda. Jej jaja są małe, ale i tak często większe od jaj rodzimych i tak twarde, że nie można ich stłuc. Pisklę kukułcze wykluwa się zazwyczaj wcześniej i po 10 godzinach wyrzuca z gniazda inne jaja a czasami i inne pisklęta. Po 20 dniach nie mieści się w gnieździe i jest karmione na gałęzi. Zdarza się, że czasami przybrani rodzice nie karmią podrzutka, przeżywa ok. 50% kukułczych piskląt.
Badania statystyczne wykazały, że średnia liczba kuknięć jest większa u kukułek żyjących na terenie większych gospodarstw. Jest tam większa różnorodność ptaków i lepsza gleba. Także średnia liczba kuknięć jest tam gdzie żyją bardziej długowieczni gospodarze.
W środowisku zasobniejszym mieszkają „lepsze samce”, mające większe powodzenie u samic. Samce te dłużej kukają w jednej piosence, niż te słabsze. Kukanie więc daję nam informacje na temat jakości lokalnego środowiska, różnorodności gatunków ptaków oraz długowieczności mieszkających tam ludzi. Więc jeżeli i my tam żyjemy, mamy szanse na długie życie. Więc może wierzenie kukułce nie jest aż takim przesądem?
Po zakończeniu wykładu pani Prezes podziękowała panu Profesorowi, wręczając namalowaną przez naszą słuchaczkę Mirosławę Sokołowską kukułkę, czym sprawiła wielką radość naszemu wykładowcy.

Ewa Kwaśniewicz

Zdjęcia : Krystyna Filmanowicz
Zdjęcia: Kazimierz Błaszyński
Zdjęcia: Krzysztof Subocz