Spotkanie przedświąteczne Zarządu ZUTW i Zespołu „ASYSTENT”

0 Comments

„ Anioły chodzą wokół nas, czyste, jak śniegu biały płatek. W ten wyjątkowy, piękny czas, życzliwość dzielą jak opłatek” – te słowa świetnie charakteryzują działalność zespołu „Asystent”, który swą systematyczną pracą wspiera Zarząd  i administrację ZUTW.

Na co dzień widzimy te słuchaczki na korytarzu, z uśmiechem witające wchodzących do siedziby stowarzyszenia, gotowe do realizacji zadań przydzielonych na dany dzień.

Przedświąteczny czas w ZUTW obfituje natomiast w inny rodzaj spotkań, wypełnionych radością, odpoczynkiem od całorocznych trudów, a jedno z nich odbyło się 19 grudnia 2023 roku w Sali Klubowej uniwersytetu. Za pięknie udekorowanymi stołami zasiadł Zarząd ZUTW i członkowie Zespołu „Asystent”.

Pani Zofia Banaszak, prezes Stowarzyszenia, powitała wszystkich obecnych na sali, następnie wprowadziła gościa specjalnego – dra Grzegorza Hryniewicza, prezesa Stowarzyszenia „Warto jest pomagać”. Swą osobą reprezentował on Prezydenta Miasta Zielona Góra, Janusza Kubickiego, zatem w jego i swoim imieniu złożył życzenia świąteczne, w których wartość zdrowia i pokoju na świecie zajęły najwyższą pozycję.

Dr G.Hryniewicz poinformował uczestników przedświątecznego spotkania o wyniku plebiscytu Anioł Roku 2023, który oficjalnie ogłoszono 16 grudnia br. podczas  Gali charytatywnej „Warto jest pomagać” – w kategorii instytucja/organizacja tę zaszczytną nagrodę kapituła przyznała ZUTW. Następnie jego inicjator  przekazał dyplom oraz statuetkę Anioła Roku na ręce p. prezes, Zofii Banaszak, jako że aktywność i pomoc potrzebującym będzie zawsze dostrzegana i doceniana, bo dobro wraca i warto kierować się tym w życiu.

Dr G.Hryniewicz to człowiek wielu talentów, nie tylko pięknie mówił, ale również zaśpiewał pełnym głosem kolędę „Do Szopy, hej pasterze…”. Nastrój świąteczny dopełniły drobne upominki i kulinaria przyniesione z domu każdego uczestnika spotkania. Biesiadowanie, serdeczne rozmowy, uprzejmości, w których brylowała Dorota Bartwińska, postać rodem z bajki o „Jasiu i Małgosi”, która nawet nie musiała mówić: „Pokaż paluszek”, tylko troskliwie częstowała, dokarmiała, odmowa nie wchodziła w rachubę. Natomiast fotoreporterka, Bogumiła Hyla-Dąbek, tradycyjnie pracowicie utrwalała to piękne spotkanie obiektywem swego aparatu, za co jej serdecznie dziękujemy.

Rozsiewajmy więc nadal dobro, miłość, życzliwość i szczęście, niech wnoszą one radość do domów tych, które tego najbardziej potrzebują.

Napisała- Małgorzata Turzańska   

Zdjęcia- Bogumiła Hyla-Dąbek