WYJAZD INTEGRACYJNY FOTOOKA DO BRZEŹNICY
26 kwietnia 2017 r. godz. 9.00 na parking po dawnej gazowni zajeżdżają auta naszych przyjaciół z FOTOOKA i auto zaprzyjaźnionej z naszym Klubem Maryni Siateckiej. Zgodnie z przygotowanym wcześniej (w zastępstwie Ewy Horodyskiej) przez Romka Grobarskiego planem, zajmowane są miejsca w kolejnych autach. Po kilku minutach, po sprawdzeniu obecności, pierwsze auta ruszają do Brzeźnicy, gdzie na dziedzińcu Pałacu oczekuje na nas niespodzianka. Jedziemy tam na zaproszenie Właścicieli Pałacu , Państwa Ewy Agneza i Szymona Siudy.
Przy wjeździe na teren Pałacu wspomniana niespodzianka: dostrzegamy płonące już ognisko z przygotowaną stertą drewna.
Wita nas bardzo serdecznie Pan Jerzy Ring, reprezentujący Właścicieli Pałacu. Wskazuje, prowadząc nas do Pałacu, przygotowane dla nas miejsce socjalne – kubeczki, cukier, herbata, woda i elektryczne czajniki, do dyspozycji są też czyste i bardzo przyzwoite toalety na terenie pałacu, który ma być remontowany.
Po zapoznaniu się z zapleczem, świeżo upieczony Członek Zarządu ZUTW Bolek Polarczyk, ustawia nas do wspólnego zdjęcia. Po tej obowiązkowej czynności zaczynamy zwiedzać pusty jeszcze i w znacznej części przeznaczony do remontu Pałac. Przed Właścicielami ogrom pracy i konieczność uzbrojenia się w wielką cierpliwość. Ale potrzeba tu nie tylko pieniędzy, ale i życzliwości władz i życzliwości ludzi. To urocze miejsce może być w przyszłości jeszcze jedną perełką i wizytówką naszego pięknego regionu. Fotografowie nie mogli wyjść z podziwu nad pięknem wnętrz tego Pałacu i wyrażali przekonanie, że to co pojawi się po remoncie Pałacu i oddaniu go do pełnego użytku, będzie zachwycało turystów.
Po zwiedzeniu pałacowych wnętrz oddaliśmy się przyjemnościom cielesnym – gorąca kiełbasa z ogniska, doskonałe napoje wspomagające ognisko przy rozgrzewaniu fotografów.
Dzięki uprzejmości Właścicieli i Pana Jerzego mieliśmy również możliwość zwiedzenia przytulnych i wygodnych apartamentów, niektóre od dwóch lat są już oddane do użytku gości i cieszą się dużą popularnością wśród odwiedzających okolicę turystów, w tym także gości zagranicznych z całej Europy jak i nawet dalszych rejonów świata. Apartamenty są zlokalizowane w jednym z budynków gospodarczych dawnej paszarni, który został całkowicie wyremontowany i mieści się obok Pałacu.
Byliśmy zachwyceni gościnnością i troską z jaką się tam spotkaliśmy. Sam Pałac, jak i jego otoczenie budzi zachwyt. Przed Właścicielami bardzo dużo pracy. Trzymamy za nich kciuki.
Około godz. 13. 30 zadowoleni i pełni wrażeń, po pożegnaniu się z Panem Jerzym wracamy do Zielonej Góry.
Nie było niestety Właścicieli Pałacu, którzy z przyczyn losowych nie mogli nam towarzyszyć w naszej integracyjnej imprezie.
Mamy nadzieję, że jeżeli w przyszłości dostaniemy takie zaproszenie, Właściciele Pałacu w Brzeźnicy zaszczycą nas swoją obecnością.
Efektem tej imprezy są zdjęcia urzekającego otoczenia i wnętrz pięknego Pałacu.
Tekst: Roman Czarnecki
