KLUB FILOZOFII UROCZYŚCIE ZAKOŃCZYŁ ROK AKADEMICKI 2023/2024

0 Comments

Dnia 20 maja 2024 w poniedziałek o godz. 10.30 rozpoczęliśmy zajęcia klubu filozofii „Cogito”. Ostatnie w bieżącym roku szkolnym i wesoło-uroczyste z tortem, ciastem i spec organizacją sali.
Przewodniczący klubu filozofii „Cogito” Jurek Lewandowski z racji zajmowanego stanowiska zabrał głos jako pierwszy. Wymienił podejmowane przez nas w minionym roku akademickim działania, ocenił ich jakość oraz skuteczność i podziękował gorąco panu dr Pawłowi Walczakowi, który pracował z nami a swoją wiedzą i mocą podnosił poziom naszej ciekawości tematu oraz zaspokajał go. Podziękowania dostały się również nam, członkom klubu, za rzetelną obecność i aktywność na zajęciach.
Ogólnie panowała atmosfera frywolna, jakby członkowie-seniorzy odmłodzili swe dusze i poczuli się jak uczniowie, którzy nie będą musieli chodzić do szkoły – przynajmniej trzy miesiące.
Marek Kurzawa przygotował sprzęt elektroniczny aby zakończyć opowieść o swojej wycieczce na antypody. Uprzedzając koleje wydarzeń zawiadamiam, że prelekcja nie odbyła się z banalnego powodu: zabrakło nam czasu. A ja osobiście bardzo tego żałowałam, bo liczyłam na dalszą opowieść o silnym poczuciu dbania o czystość terenu przez australijską ludność. Może jakiś pomysł z tego tematu dałoby się przenieść do nas, bo niefrasobliwość osób wyrzucających śmieci w lesie i –zresztą- wszędzie, prowokuje do płaczu albo strzelania…
Pan dr Paweł Walczak podsumował nas z radością za aktywność i zaangażowanie na zajęciach.
Edek Cupiał poddał obecnym seniorom genialny pomysł do wypowiedzi na temat: „Co dawało mi uczestnictwo w zajęciach klubu filozofii?” I tu było bez niespodzianek. Wszyscy zachwyceni, zajęcia mogłyby trwać bez wakacji, ostry intelekt oraz „MŁODOŚĆ, ZDROWIE I URODĘ” /skąd ja znam ten slogan?/ zawdzięczamy uczestnictwu w zajęciach z filozofii. Tak należy wnioskować.
Zrobiliśmy sobie zdjęcie z tortem w roli głównej /bo ważny był napis/ a my radosne tło. Tort + 4 różne ciasta zakupił dla nas Wojtek Dudziak w swojej firmie. Wszystko pyszne i do tego niedrogie.
Przystąpiliśmy do konsumpcji.
Część artystyczną zapewnił nam Bogdan Springer, który śpiewał i akompaniował sobie na gitarze. Nastrój zuroczyściał.
Potem trochę pogadaliśmy w podgrupach, ale naprawdę króciutko, bo sala była potrzebna następnym miłośnikom UTW.

Opr. Marzena Tomczak