SPOTKANIE Z NIEMIECKIMI PRZYJACIÓŁMI

0 Comments


Nasza przyjaźń i partnerstwo z Niemiecko-Polskim Stowarzyszeniem z Cottbus (Deutsch- Polnischer Verein Cottbus e. V.) trwa od dawna. Wiele wspólnie realizowanych projektów, spotkań zbliżyły nas do siebie i każde kolejne spotkanie sprawia wszystkim sporo radości. Tak było i tym razem – 6 września 2019 r.
Niemcy z Cottbus przyjechali, żeby uczestniczyć w uroczystym otwarciu Dni Zielonej Góry, ale najpierw spotkali się z nami, delegacją słuchaczy ZUTW.
Przy kawie, w miłej atmosferze spotkaliśmy się w dzielnicy Przylep, gdzie w hotelu, na terenie Aeroklubu Ziemi Lubuskiej zamieszkali goście. Powitała ich koszem kwiatów, upominkami i ciepłymi słowami Zofia Banaszak – prezes ZUTW
  
Wspólnie pojechaliśmy do Starej Wsi k/ Nowe Soli na Winnicę “Kinga”, gdzie czekał na nas Robert Koziarski i to on poprowadził nas po winnicy, opowiadając historię jej powstania, historię zalania podczas powodzi w 1997 roku, ciężkiej pracy nad jej ponownym założeniem i doprowadzeniem do obecnego stanu.
  
Na stronie winnicy w internecie czytamy:
„Winnica Kinga” jest pokoleniowym gospodarstwem, które zostało założone w 1985 roku przez Halinę i Wojciecha Kowalewskich. Obecnie prowadzone jest przez drugie pokolenie – Kingę i Roberta Koziarskich.

Historia naszego gospodarstwa sięga czasów, gdy o Polskim winie jeszcze nikt nie myślał na poważnie. Były to czasy, gdy produkować można było 50l wina na własne potrzeby, a o większych ilościach decydował monopol państwa. Nasza rodzina zapragnęła żyć z winorośli i zmierzyć się z ich uprawą na większą skalę. Początkowo uprawialiśmy tylko jedną odmianę – SKARB PANNONII – deserową o imponujących, jak na nasze warunki, gronach. Decyzja padła właśnie na ten szczep, ponieważ należał on do nielicznych wieloowocowych na naszym rynku. Cała reszta nie była natomiast już tak prosta. Okazało się, że jesteśmy zdani wyłącznie na siebie w temacie uprawy winorośli. Konsekwentną pracą i pasją sami pozyskaliśmy odpowiedzi na wiele pytań – jak prowadzić winorośl? Jak ją chronić? Jak dbać o krzewy, aby rodziły piękne grona co roku? Wszystkiego nauczyliśmy się sami. Co roku odkrywaliśmy, i nadal odkrywamy, tę magiczną roślinę na nowo.

O tym też ciekawie opowiadał Robert Koziarski, co spotkało się z dużym zainteresowaniem zwiedzających winnicę “Kinga”.
     
Gdy na winnicy pojawiła się Kinga Koziarska, żona naszego przewodnika po winnicy, wiedzieliśmy, że czekają nas w starym, klimatycznym budynku, nazywanym „Rybakówką”, przygotowane z produktów własnych różne pyszności. Biesiadowanie przy nich z degustacją win było wyjątkowo przyjemne, a rozmowom przy stołach nie było końca.
  
Atrakcją kulinarną u państwa Kingi i Roberta Koziarskich są gołąbki w liściach winnych i ryby macerowane w winie, za które zbierają zasłużone laury. Wszystko, co jedliśmy było pyszne, a o winach Kinga Koziarska mówiła tak: Nasze wino gronowe trafiło na listę z dwóch powodów była jedną z dwóch, które produkowały wina od wielu lat, mamy i mieliśmy dużą dozę patriotyzmu lokalnego. Coraz więcej produktów zaczęło się wpisywać na tę listę z kraju, więc stwierdziliśmy, że właśnie Lubuskie, a nie żaden inny region, powinien mieć jako pierwsze wpisane wino. Te wina są produkowane metodą tradycyjną, bez żadnych dodatków, z samego soku gronowego.
Jeżeli ktoś chce się wybrać w podroż szlakiem lubuskich smaków, to na pewno winnicy “Kinga” nie powinien ominąć.
  
  
Ten miło spędzony dzień z przyjaciółmi z Cottbus zakończył spacer nad Odrę, miejsca bardzo malowniczego. Po pożegnaniu, pełni wrażeń wróciliśmy do Zielonej Góry, a goście do hotelu w dzielnicy Przylep.
 
Spotkanie odbyło się w ramach projektu: “U przyjaciół – polsko-niemieckie spotkania w Cottbus i Zielonej Górze” oraz “Podniesienie jakości współpracy miast partnerskich Zielona Góra i Cottbus”. Organizatorem jest Deutsch-Polnischer Verein Cottbus e. V. oraz Stadtverwaltung Cottbus/Kontaktstelle Stadtepartnerschaft Cottbus-Zielona Gora.
Spotkanie finansowane z Euroregionu SPN.
                                                                      Dziękujemy

            

       

Zdjęcia: Krystyna Filmanowicz

Zdjęcia: Bogumiła Hyla-Dąbek

Zdjęcia: Roman Grobarski

Zdjęcia: Janusz Miller