XXVI Wojewódzka Wystawa Fotograficzna w Żarach

0 Comments

26 Wojewódzki Konkurs Fotografii w Żarach został rozstrzygnięty. W konkursie wzięło udział 41 uczestników którzy zaprezentowali 303 prace. Do wystawy zakwalifikowało się 110 prac 36 autorów. Niezmiennie od 26 lat konkurs, a także wystawa, cieszy się bardzo dużym powodzeniem wśród bardzo wielu Lubuszan, od ucznia po dojrzałego fotografa. Na wystawę, jury zakwalifikowało prace zarówno uczestników biorących udział w konkursie po raz pierwszy jak i stałych bywalców.

W dobie ogromnego rozpowszechnienia się fotografii oraz łatwości fotografowania, gdzie nie trzeba już spędzać wielu godzin w ciemni lub czekać na odbiór odbitek z zakładu fotograficznego, fotografują wszyscy i niemalże wszystko. Odnoszę jednak wrażenie, że ta łatwość i POP-ularność gubi wielu autorów. Proponuję czasem zatrzymać się w biegu i zamiast bezmyślnie zapełniać gigabajty pamięci zastanowić się: po co ja to robię? czemu to ma służyć? kto będzie to oglądał? W konkursie bardzo dużo fotografii zostało odrzuconych. Niektórzy się zastanawiają dlaczego? Jeden z powodów jest taki, że wiele osób, kierując się emocjami, nie potrafi jeszcze ocenić krytycznie swoich zdjęć. Wydaje im się, że dana fotografia jest dobra, że wszyscy inni, czyli odbiorcy zrozumieją ich przekaz. Uważam, że czasem warto poprosić kogoś o krytyczną ocenę, by powiedział, co sądzi o naszych pracach. Pamiętajmy, krytyka dotyczy naszych prac, nie nas samych. Może następnym razem sięgniemy po laury w kolejnym konkursie. Nie uprawiajmy fotografii ilościowej, oszczędzajmy matryce, pomyślmy zanim naciśniemy spust migawki, a wtedy na pewno spędzimy mniej czasu przy wyborze zdjęć na komputerze. Powinno się więcej pracy wykonać w plenerze czy w atelier fotografując to, co nam w duszy gra. Fotografia to zatrzymane chwile, to wspomnienie tego, co było i nie wróci, ale nie jest to bezkrytyczne skanowanie rzeczywistości. To zapisane twarze, gesty, to reportaże z bliskich i dalekich wypraw, architektura, światło które zagrało nam jak na zawołanie. Reasumując, mówi się, że wszystko już zostało sfotografowane – ale co szkodzi sfotografować to na nowo, świadomie i z pomysłem.

Dość moralizatorstwa, wracamy do laureatów i wszystkich uczestników wystawy. To oni są tu najważniejsi, to oni podeszli do swoich prac najbardziej profesjonalnie, ujęli jurorów podejściem i realizacją tematu. Wielu, świadomie lub nie, „zahaczając” swoimi pracami o klasykę fotografii. Dotyczy to szczególnie fotografii człowieka, od autoportretu do reportażu ale też rejestracja formalna układu geometrycznego linii powstałych przez nałożenie obiektów napotkanych w przestrzeni.

Grad Prix dla Liwii Liteckiej za dwie fotografie Autoportret i Światło. Obie prace są autoportretami. Na fotografii widzimy trzy oblicza twarzy odbicie w lustrze, namalowany szkic na obrazie i fotografia na podstawie której jest zrobiony szkic. Ujęcie twarzy w “trzech mediach” i druga praca „Światło” piękna kompozycja. Cienie malujące się na ciele artystki, tworzą aureole tajemniczości.

I Nagroda dla Bolesława Polarczyka “Nad morzem” na tych fotografiach nie ma zbędnych elementów. Niebo i morze. Banalny temat a jednak autorowi udało się pokazać spokoju i nostalgię. W zgiełku, pędzie życia warto jest czasem się zatrzymać i poczuć ciszę.

II nagroda dla Krzysztofa Kubasiewicz za prace o człowieku i jego życiu. To przy płocie, na motorze i przy jakieś burzliwej dyskusji czyli proza życia na wsi.

III nagroda dla Emilii Szpili za dwie prace “Duchy zamku w Broniszowie (wolne krzesło)” i “Duchy zamku w Broniszowie (z rowerem). Bardzo dobrze zagranie kompozycją. Elementy niemalże same układają się do fotografii tylko trzeba było to zauważyć, a wprawne oko fotografki ten układ zauważyło.

Jury przyznało trzy wyróżnienia:

Aleksandrowi Celiewskiemu za zestaw 3 prac ukazujących „życie na kartkach fotografii”,

Marcie Maciejewskiej za 4 prace. Tu autorka wybrała się do zakładu zegarmistrzowskiego i pokazała mały wielki świat związany z zawodem, który powoli znika z naszych miast;

Zbigniewowi Stefaniakowi za 3 prace – zabawy z geometrią miejską, nakładaniem się obrazów, strukturą i materiałem na którym zostały zaprezentowane (fotografie w lekkiej sepii).

Laureatom i uczestnikom wystawy gratuluje, życzę dużo powodzenia na niwie fotografii jaki i w życiu osobistym.

 Basia Panek-Sarnowska

Fotoreportaż z wernisażu można obejrzeć na stronie ŻDK.


Zdjęcia: Krystyna Filmanowicz
{avatargalleria src=picasa serach=useralbum string=$104697525498516872316/6305043352439627169$ height=0.6 width=80% cr=false theme=classic/}

Zdjęcia: Bolesław Polarczyk
{avatargalleria src=picasa serach=useralbum string=$104697525498516872316/6305044858878866977$ height=0.6 width=80% cr=false theme=classic/}